Jak każda babka, także ta jest szybka i prosta w wykonaniu. Świetnie pasuje do kawy lub herbaty, jest idealna na podwieczorek. Zresztą co Wam będę opowiadać – najlepiej sami wypróbujcie 🙂 Może jedną małą (malutką) wadą tej babki jest fakt, iż wychodzi dosyć sucha. Czemu można szybko zaradzić zanurzając ją w kawie (albo w kakao) 😀
Przepis znalazłam na blogu pink hungry.
Składniki:
- 350 g masy krówkowej (kajmaku)
- 180 g mąki pszennej
- 100 g mąki ziemniaczanej
- 100 g masła
- 5 jajek
- 2 łyżki soku z cytryny
- 3 łyżki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
Dodatkowo na polewę:
- 100 masy krówkowej
- 3-4 łyżki śmietany kremówki
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Przygotowujemy babkę:
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni (termoobieg).
Masę krówkową i masło rozpuszczamy na małym ogniu do połączenia się składników, odkładamy do przestudzenia.
Białka ubijamy na sztywno, a pod koniec ubijania dodajemy cukier (po 1 łyżce) i żółtka (po jednym), następnie sok z cytryny. Zmniejszamy obroty i dodajemy masę krówkową.
Teraz dodajemy przesiane wcześniej mąki i proszek do pieczenia, bardzo delikatnie mieszamy łopatką, aż połączą się z masą.
Całość przelewamy do średniej wielkości foremki na babkę, wysmarowanej masłem i oprószonej mąką (ja mam silikonową formę i nie robię z nią nic).
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez 45-50 min do tzw. suchego patyczka.
Przygotowujemy polewę:
Przygotowanie polewy najlepiej zacząć pod sam koniec pieczenia, kiedy babka jest jeszcze w piekarniku.
Do rondelka wsadzamy masę krówkową, śmietanę i ekstrakt waniliowy. Delikatnie podgrzewamy, mieszamy, aż się połączą. Uważamy, żeby nie zagotować!
Gotowe ciasto wyjmujemy z piekarnika, chwilę studzimy w foremce, następnie przekładamy na kratkę. Jeszcze ciepłe dekorujemy polewą.
11 komentarze
Nigdy takiej nie jadłam, musi być mniam!
Od razu przychodzi mi na myśl dom Babci! 😉 Uwielbiam takie proste ale jednocześnie (dzięki polewie) nie prostackie ciasta! Najlepsze na ciepło, pierwszego dnia!!
Właśnie taką atmosferę chciałam uzyskać na zdjęciach 🙂
Robiłem podobną na Wielkanoc. Twoja wygląda wspaniale 🙂
Dziękuję 🙂
Mniam… babka o smaku krówek? To musi być jak smak dzieciństwa!
śliczne zdjęcia! Cieszę się, że przepis się udał i babka smakowała 🙂 ja nie mogłam nacieszyć się jej zapachem 😉
Faktycznie pachniała niesamowicie 🙂
o rany <3 ale pyszności!
Btw. świetny blog! będę tu częstym gościem- to pewne!
Bardzo ładnie dziękuję. Gęba się uśmiecha, jak czyta się takie komentarze 😀
Musiałą być pyszna, zresztą tak też wygląda!