10/28/2014

10/28/2014

Placuszki straciatella






Skład.

  • około 1 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżka cukru (najlepiej brązowego)
  • 2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 duże jajko
  • około 1 1/3 szklanki maślanki o smaku straciatella
  • 2 łyżki oleju
  • szczypta soli
  • tabliczka czekolady deserowej

Zaczynamy.
Mąkę przesiewamy wraz z proszkiem do pieczenia do miski, dodajemy cukier, jajko, olej, szczyptę soli i stopniowo maślankę, mieszamy rózgą (ciasto powinno być dość gęste). Odstawiamy na 10 minut.
Czekoladę kroimy w dość grube kawałki, wsypujemy do ciasta, mieszamy. Smażymy na teflonowej  patelni z dwóch stron na złoty kolor (najlepiej a suchej patelni, lub z minimalną ilością oleju).




9 komentarzy:

  1. ale ładne zdjęcia!
    kurczę, genialny patent na leniwe niedzielne poranki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile takich placków wychodzi z jednej porcji?

    OdpowiedzUsuń
  3. jak gęste to znaczy gęste? wyszła mi konsystencja podobna do ciasta na pizzę i mocno mnie to zastanawia xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz, w przepisie był błąd, proporcje powinny wyglądać mniej więcej tak, że na 1 szklankę mąki trochę więcej niż 1 szklanka maślanki (można jej użyć nawet trochę więcej, ja wolę bardziej "zbite" placuszki, dlatego robię je z gęstego ciasta). Przepis został poprawiony, dziękuję za komentarz i przepraszam, za nieścisłości.

      Usuń