sobota, 12 lipca 2014

Miodowe gruszki z bryndzą

Bryndzy szukałam w Warszawie przez 3 dni okazało się, że łatwiej kupić prawdziwą mozzarellę niż naszą polską bryndzę. Dzięki zaangażowaniu całej mojej rodziny w końcu się udało, jest bryndza możemy przystąpić do działania. Plan na deser był prosty połączyć to co przeciwne słodkość miodu i gruszek ze słonym i zdecydowanym smakiem owczego sera. Chciałabym zaproponować Wam deser dość odważny i nie dla każdego ale spróbujcie nie będziecie rozczarowani.

Składniki na 2 porcje:
2 gruszki
5 dag bryndzy podhalańskiej ChNP
250 ml miodu pitnego dwójniak GTS
250 ml miodu pitnego trójniak GTS
Miód wrzosowy z Borów Dolnośląskich ChOG
kawałek kory cynamonowej (ok 3cm)
6 goździków
kilka listków mięty

Przygotowanie:
W garnku zagotować dwójniak i trójniak z dodatkiem cynamonu i goździków. W tym czasie obrać gruszki i pozbyć się gniazd nasiennych. Kiedy alkohol zacznie wrzeć włożyć do niego gruszki, gotować ok 4 minut z każdej strony. Po tym czasie wyjąć owoce z garnka a alkohol przecedzić przez sitko i przelać na patelnię. Dodać do niego 2 łyżki miodu wrzosowego i zredukować aż powstanie gęsty sos.

Gruszki wyłożyć na miseczkę do środka każdej dodać bryndzę przyozdobić gałązką czerwonej porzeczki listkiem mięty i polać sosem. Podawać lekko ciepłe.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz